O rozwoju dolnośląskich uzdrowisk i przyszłości Sokołowska, zwanego kiedyś Śląskim Davos, rozmawiał w piątek Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego dr Jerzy Tutaj z przedstawicielami środowiska lokalnego.

Jaka przyszłość „Śląskiego Davos”

 

Marszałek, na zaproszenie radnej okręgu Sokołowsko, Justyny Pichowicz, spotkał się z władzami Powiatu Wałbrzyskiego, Gminy Mieroszów, radnymi Mieroszowa, Sołtys Sokołowska, a także osobami aktywnie działającymi na rzecz rozwoju miejscowości, m.in. z przedstawicielami organizacji pozarządowych, przedsiębiorcami, kołem emerytów i rencistów, radą sołecką oraz rodzicami i nauczycielami Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. Janusza Korczaka w Sokołowsku, którzy przygotowali spotkanie. W spotkaniu wzięła także udział Prezes Spółki „Sanatoria Dolnośląskie”, Barbara Grzegorczyk, prezes Spółki ZGKiM Mieroszów, Ryszard Moździoch, a także goście specjalni: Eva Mücková, starostka miasta Mezimesti i Zdeněk Műck, dyrektor tamtejszej szkoły, którzy przyjechali do Sokołowska podziękować za współpracę nauczycielom i dyrektor szkoły w Sokołowsku, Teresie Leszko.

SU Zimowit ...
SU Zimowit - Duszniki SU Zimowit - Duszniki
Narodowy Dz...
Narodowy Dzień Zwycięstwa Narodowy Dzień Zwycięstwa
dsc_7785_1
dsc_7785_1 dsc_7785_1

Marszałek Jerzy Tutaj podkreślał, iż rozwój uzdrowisk na Dolnym Śląsku nabiera bardzo konkretnego wymiaru. - Rozpoczęliśmy działania, które pozwolą nam prowadzić spójną politykę w kierunku rozwoju dolnośląskich uzdrowisk – mówił Marszałek Jerzy Tutaj, przypominając o przejęciu przez Samorząd Województwa Uzdrowiska Szczawno-Jedlina oraz Lądek Długopole.

Rozwój turystyki uzdrowiskowej ma ważne miejsce w Strategii Województwa Dolnośląskiego do 2020 roku, która będzie punktem odniesienia do

 

 

propozycji podziału środków unijnych po 2014 roku. Marszałek przypomniał o dotacjach, które w ostatnim czasie otrzymała Spółka Sanatoria Dolnośląskie mająca siedzibę w Sokołowsku, wspomniał też o dotacji dla Gminy Mieroszów z Funduszu Pomocy Rozwojowej, którym dysponuje Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. – Chcemy kontynuować tę pomoc, w tym roku będzie to łącznie 300 tys. zł z przeznaczeniem na uzdrowiskowość Sokołowska. Obecna na spotkaniu Z-ca Burmistrza Mieroszowa, Dorota Bekier przekazała informację, że środki te pomogą uporządkować gospodarkę wodno-ściekową na terenie miejscowości, ponieważ działania pro środowiskowe powinny być tu priorytetem. Przedstawiła także aktualną sytuację związaną z uzyskaniem statutu uzdrowiska dla Gminy Mieroszów. – Od trzech lat mamy potwierdzenie właściwości leczniczych klimatu w Sokołowsku, jeszcze w tym roku mamy plan wykonania odwiertu w celu potwierdzenia właściwości leczniczych wód. Mamy już gotowy projekt prac geologicznych zatwierdzony przez Urząd Marszałkowski, teraz planujemy przy pomocy geologa powiatowego przygotować wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, aby uzyskać 100% dofinansowanie na odwiert i pobranie próbek do badań – Burmistrz Dorota Bekier przyznała, że Gmina będzie potrzebowała wsparcia Marszałka, ponieważ na wspomniane dofinansowanie zgodę musi wyrazić Minister Środowiska. Dr Jerzy Tutaj taką pomoc zaoferował, podkreślał, iż Sokołowsko musi stać się zdrojem, by miejscowość i gmina mogła się rozwijać i sięgać w przyszłości po środki unijne. – Nie możemy przegrać tej szansy. Chciałbym spotykać się tu częściej, abyśmy wzajemnie wyznaczali sobie zadania i rozliczali się z nich. Celem powinno być uzyskanie zdrojowości dla Sokołowska do końca 2014 roku – mówił Marszałek. Prezes Spółki „Sanatoria Dolnośląskie”, Barbara Grzegorczyk, która ma na swoim koncie z sukcesem pozyskane środki na rozwój m.in. Sokołowska, powiedziała o kolejnych planach: - Jesteśmy w trakcie pozyskiwania funduszy na modernizację „Waligóry”. Obiekt ten będzie początkowo Zakładem Opieki Leczniczej, a w przyszłości chcemy go przygotować na potrzeby sanatorium.

Podczas spotkania Marszałek Jerzy Tutaj zaapelował do władz Gminy Mieroszów, a zwłaszcza do radnych, aby rozważyli podjętą decyzję o zamiarze likwidacji szkoły w Sokołowsku: - Nie spotykamy się w tym miejscu przypadkiem, chcę publicznie zaapelować do radnych, aby rozważyli swoją decyzję, ponieważ w przyszłości placówka szkolna w Sokołowsku może być kolejnym obszarem dla funkcjonowania Spółki Sanatoria Dolnośląskie, w przypadku uruchomienia rehabilitacji dziecięcej. Dlatego, aby Sokołowsko było silnym podmiotem, proszę rozważcie funkcjonowanie szkoły w kolejnym roku. Jak przyznała Burmistrz Dorota Bekier, sprawa pozostawienia szkoły będzie przez władze Mieroszowa bardzo mocno rozważona: - od początku zamierzeniem naszym było pozostawienie placówki w Sokołowsku w formule szkoły niepublicznej na prawach publicznej, przepisy prawa nie ograniczają tego. Temat budzi ogromne emocje w środowisku lokalnym, głos zabrała m.in. wieloletnia pedagog szkoły w Sokołowsku, Zofia Ciepielewska, która podkreślała, że konieczna jest zmiana wizerunku Sokołowska: - postępuje dewastacja miejscowości, nie inwestowaliśmy w Sokołowsko przez długie lata, dlatego teraz konieczne są ogromne nakłady pracy i środków, aby odbudować tę świetność sprzed lat. Jeśli nie potraktujemy poważnie słów Pana Marszałka, zaprzepaścimy tę szansę. Mieszkanka Sokołowska apelowała też do radnych, aby nie zamykać szkoły: - Jako osiemnastolatka własnymi rękami kopałam fundamenty pod tę szkołę. Dziś chce się nam to wszystko zabrać. Ale to działanie bez przewidywania konsekwencji, za kilka lat będziemy się tego wstydzić i wtedy będzie bardzo ciężko odbudować to co dziś wystarczy tylko zachować - mówiła Zofia Ciepielewska. W podobnym tonie wypowiadali się inni przedstawiciele środowiska lokalnego. Prosili o współpracę i wsparcie ze strony władz gminy i powiatu zarówno w zakresie rozwoju przedsiębiorczości, poprawy wizerunku miejscowości i w końcu utrzymania szkoły i przedszkola.

Radna Sokołowska, Justyna Pichowicz wskazała, że celowym byłoby stworzenie szczegółowego planu działań, które w perspektywie krótko i długoterminowej dla odbudowy Sokołowska i zdrojowości trzeba wykonać: - ważne będą działania w celu ograniczenia niskiej emisji, wymiana kotłów na ekologiczne, termomodernizacja budynków. Burmistrz Mieroszowa zauważyła, że najlepszym krokiem byłoby zgazyfikowanie Sokołowska i jest na to szansa, gdyż Spółka PGNiG, która zainwestowała w gazyfikację Mieroszowa, pracuje nad koncepcją dla Sokołowska. – Jeśli zaś chodzi o rewitalizację Sokołowska, to zgłosiliśmy taką propozycję projektu w ramach Aglomeracji Wałbrzyskiej. Drugim ważnym zadaniem w ramach AW będzie wymiana sieci wodociągowej w gminie. Łącznie na działania te przewidujemy około 10 mln zł – mówiła Burmistrz Bekier.

Justyna Pichowicz zaproponowała też utworzenie przy Gminie Wałbrzych rady społecznej ds. uzdrowiskowości Gminy. – Takie ciało doradcze wpisywałoby się w założenia strategiczne województwa i Unii Europejskiej, aby uspołeczniać działania władz i konsultować ze środowiskiem lokalnym konkretne zamierzenia - uzasadniała radna z Sokołowska. Na propozycję zgodziła się Burmistrz Mieroszowa, a Marszałek zaproponował termin kolejnego spotkania w czerwcu, na którym omówione będą konkretne propozycje działań na rzecz pozyskania statusu uzdrowiska w Sokołowsku. – Mamy tu szansę wykorzystać historię i walory jakich inne małe miejscowości na Dolnym Śląsku nie mają – podsumował Marszałek dr Jerzy Tutaj.

O Sokołowsku w skrócie…

Walory klimatyczne okolicy sprawiają, że leczenie chorób płuc w Sokołowsku ma długoletnią tradycję. Już w 1856 roku założono w Sokołowsku (dawniej nazwa Gőrbersdorf) pierwsze w Europie sanatorium leczenia gruźlicy, choroby dotychczas nieuleczalnej. Obecny, główny budynek Szpitala "Biały Orzeł" wybudował w 1876 niemiecki lekarz Theodor Rőmpler. Po II Wojnie Światowej nazwę miejscowości zmieniono na Sokołowsko, na cześć polskiego lekarza Alfreda Sokołowskiego, który wiele lat praktykował u boku Rőmplera. W XIX wieku i na początku wieku XX kurort cieszył się ogromną popularnością w Europie, goszcząc kuracjuszy z Polski, Rosji, Szwecji, Holandii a nawet Ameryki Północnej. Sokołowsko od lat 50-tych stało się jednym z największych ośrodków leczenia chorób płuc w Polsce. Nazwano go nawet Śląskim Davos, choć tak naprawdę to szwajcarskie Davos powstało na wzór Sokołowska.

Z Sokołowska pochodzi znany reżyser Krzysztof Kieślowski, który swoje pierwsze obserwacje poczynił w lokalnym kinie. Na cześć Kieślowskiego w roku 2009 powstał w centrum miejscowości plac noszący imię wybitnego reżysera.

Dziś Sokołowsko jest siedzibą Spółki "Sanatoria Dolnośląskie", w skład której wchodzi pięć oddziałów: Kudowa-Zdrój, Duszniki-Zdrój, Szczawno-Zdrój, Rościszów, Sokołowsko.

Szpital "Biały Orzeł" nadal zajmuje się leczeniem gruźlicy i chorób płuc. Szpital w Sokołowsku dzięki realizowanym inwestycjom staje się coraz bardziej popularnym ośrodkiem leczniczym na rynku usług medycznych.

W niedalekiej przyszłości Sokołowsko może odzyskać status UZDROWISKA. Pierwszy krok w tym kierunku został już wykonany. Polska Akademia Nauk dzięki staraniom Samorządu Gminy Mieroszów oraz Zarządu Spółki "Sanatoria Dolnośląskie" wydała świadectwo potwierdzające lecznicze właściwości klimatu w Sokołowsku, wskazując następujące profile lecznicze dla naszego Uzdrowiska:

  • choroby układu oddechowego (w tym gruźlicy),
  • choroby ortopedyczno-urazowe,
  • choroby laryngologiczne,
  • choroby kardiologiczne,

a poprzez zróżnicowane bodźce klimatyczne może także wspomagać leczenie zaburzeń układu termoregulacyjnego.